Witajcie po weekendzie !
Wczoraj miałam pokazać Wam przegląd swoich przesyłek z ubiegłego tygodnia, ale aparat popsuł mi się i zostałam tylko z tymi fotkami, które zdążyłam wcześniej zrzucić na laptopa :/ Także wybieram się lada dzień na zakup porządnego sprzętu do fotografowania , lecz też niezbyt drogiego ;-)
Może coś zaproponujecie mi w tej materii ? :) Dobry, tani i nietrudny w obsłudze ...
Na szczęście robię "do przodu " czasami zdjęcia testowanych produktów i mam dla Was dziś recenzję przetestowanego już błyszczyka firmy LAMBRE :
Magic Shine - Błyszczyk do ust Nr. 4
Opis produktu ze strony producenta :
Dzięki kolekcji modnych, lśniących błyszczyków do
ust Magic Shine poczujesz się prawdziwą gwiazdą. Wspaniała, trwała
formuła dodaje ustom objętości i wypełnia drobne nierówności. Szeroka
paleta kolorów pozwoli na każdorazowe urozmaicenie zarówno codziennego,
jak i okazyjnego makijażu.
Błyszczyki do ust LAMBRE zapewniają soczysty połysk i ochronę przed pierzchnięciem ust.
Piękno i komfort użytkowania!
Kolor błyszczyka, który testowałam to Nr 4 :
Nowa kolekcja błyszczyków do ust będzie składała się z numerów: 3,4,5,6,9,10,11,12,13
Pełną gamę kolorystyczną błyszczyków MAGIC SHINE zobaczyć możecie tutaj .
Moja opinia :
- Opakowanie
Błyszczyk do ust Magic Shine firmy Lambre został zapakowany w ozdobnych , złotym , połyskliwym kartoniku. W środku znajdziemy sztyft również w złotej obramówce. Błyszczyk zamknięty jest w sztyfcie, który został zakończony pędzelkiem. Aby przystąpić do aplikacji produktu, zdejmujemy nakrętkę, następnie w drugim końcu produktu przekręcamy 2-3 razy końcówkę sztyftu, po czym biały pędzelek sztyftu zamienia się w różowy i produktu wypływa. Opakowanie z pędzelkiem jest bardzo wygodne, praktyczne, a co najważniejsze higieniczne i ekonomiczne,gdyż wydobywamy wygodną dla nas porcję produktu, bez niepotrzebnego jego marnowania. Poza tym dzięki zamkniętemu sztyftowi , nie ma możliwości dostania się bakterii z powietrza czy innych zanieczyszczeń do wnętrza produktu. Duży plus za to w stronę producenta.
- Konsystencja i kolor
Błyszczyk Magic Shine firmy Lambre posiada gęstą , różową konsystencję. Kolor produktu to jasny róż z połyskliwymi, srebrnymi drobinkami, które rozświetlają i powiększają optycznie usta.
- Aplikacja
Błyszczyk jak już wspominałam bardzo łatwo i wygodnie rozprowadza się na ustach przy pomocy pędzelka, który jednocześnie dozuje ilość błyszczyka . Przekręcając złotą końcówkę sztyftu, rozpoczynamy dozowanie błyszczyka do pędzelka a gdy produkt już wypłynie na zewnątrz, możemy przystąpić do makijażu ust. Błyszczyk nie skleja ust, nie wałkuje się, za to nawilża je i rozświetla. Błyszczyk zawiera w swojej konsystencji srebrne drobinki, które rozświetlają usta , dodają im dużego blasku, po przez co optycznie je powiększają. Błyszczyk nr 4 - jasny róż, który jak sama nazwa wskazuje : "Magic Shine" - lśni na naszych ustach ! Gdy kolor błyszczyka blednie, ściera się, pozostaje delikatny, srebrny film na naszych ustach w postaci rozświetlających drobinek :
Błyszczyk tuż po aplikacji
Błyszczyk po starciu kolorowej warstwy pozostawia srebrne drobinki.
Błyszczyk bardzo dobrze nawilża usta, ładnie je rozświetla i jest w wygodnym sztyfcie .
Kolor nr 4 został trafiony dla mnie idealne, jestem zadowolona z powyższego produktu.
Cena : 20,00zł
Producent : Lambre Groupe International
Do kupienia : tutaj .
Dziękuję firmie Lambre za przesłanie kosmetyku do przetestowania.
A Was zapraszam do zapoznania się z bogatym i ciekawym asortymentem firmy Lambre - Nowości !
Ładny kolor, choć trochę drogi.
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem... Cena porównywalna do błyszczyków Avon czy drogeryjnych sieciówek.. A firma Lambre zdecydowanie kojarzy mi się lepszą jakością niż to, co oferuje Avon .. :)
UsuńAktualnie czekam właśnie na przesyłkę od Lambre :)
OdpowiedzUsuńMi z kolei popsuł się telefon ;/ Mam nadzieję, że naprawa nie będzie aż taka droga.
Tel też mi szwankował i oddałam do naprawy , bo jest jeszcze na gwarancji. Jak się psuje to hurtowo ..
Usuńciekawy kolor... i opakowanie bardzo ładne..
OdpowiedzUsuńOpakowanie kojarzy mi się z takim luksusem ;-)
Usuńa ja wole bardziej neutralne kolory na ustach u siebie, za to u kogoś miło mi patrzeć na takie ladne kolorki jak ten :)
OdpowiedzUsuńa co do aparatu - ja kupilam osttanio canona sx 40 hs ( ale tutaj cena powyzej 1000) podobno hybrydy Fuji sa dobre i tanie :)
Dzięki , rozejrzę się po sklepach, może jakieś promocję są :)
UsuńCiekawy produkt, choć ja nie do końca jestem przekonana do aplikatora w formie pędzelka. Kolorek bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pokazałaś na ustach jak się prezentuje.
Nie pokazałam, bo jak miałam pokazać ? ;D
UsuńNapisałam na wstępnie recenzji, że aparat mi odmówił posłuszeństwa...
Złośliwość rzeczy martwych niestety nie zna wyczucia czasu ;-)
Ale pokażę jeszcze na pewno jak lśni na moich ustach ten błyszczyk, spokojnie ;-)
Kolor śliczny ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor;)
OdpowiedzUsuńkolorek ładny, aczkolwiek błyszczyków używam niezbyt często.
OdpowiedzUsuńco do aparatu, dwa miesiące temu kupiłam nikona s3300, świetny aparacik, niedrogi (zapłaciłam około 400 zł, teraz są nawet o 100 zł tańsze). zdjęcia pyka całkiem porządne, polecam :)
ps. fotki robione tym aparatem mam na moim blogu, mniej więcej możesz sprawdzić jak wyglądają.
pozdrawiam :)
Dzięki za radę ;-)
UsuńJa wole bez drobnek. Kolor bardzo wiosenny!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne opakowanie i kolor!!!
OdpowiedzUsuńkolor jest naprawde zjawiskowy, takie lubie :)
OdpowiedzUsuńładny kolor
OdpowiedzUsuńTeż dostałam ten błyszczyk :) zapraszam do siebie :) z miłą chęcia obserwuję :)
OdpowiedzUsuńrównież testowałam ten błyszczyk i jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńkolor mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuń